Seung-Hui Cho (właśc. Cho Seung-Hui, ur. 18 stycznia 1984 w Seulu w Korei Południowej, zm. 16 kwietnia 2007 w Blacksburgu w stanie Wirginia w USA) – amerykański naśladowca Columbine, student i masowy morderca pochodzenia południowokoreańskiego. Sprawca masakry w Virginia Tech z 16 kwietnia 2007, która była trzecią najkrwawszą masową strzelaniną w historii Stanów Zjednoczonych. Cho zabił 32 osoby w dwóch strzelaninach na terenie kampusu, a 23 osoby ranił, po czym popełnił samobójstwo. Atak Cho był najkrwawszym atakiem naśladowcy Columbine. Motywy jego działania nie są do końca jasne, wśród nich są wymieniane takie motywy jak irracjonalna zemsta za prześladowanie z dawnych lat, zaburzenia psychotyczne, zemsta za odrzucenie romantyczne, a także społeczne.
Życiorys[]
Cho urodził się na przedmieściach Seulu na osiedlu Asan w 1984 roku. Od najmłodszych lat Cho miał ogromne problemy z komunikacją. Jego najbliżsi mówili w wywiadach, że jako dziecko bardzo mało mówił i wykazywał dziwne skrępowanie w relacjach społecznych. Niektórzy z członków jego rodziny myśleli, że jest autystyczny. Cho najprawdopodobniej cierpiał jednak na zaburzenia lękowe. W wieku 8 lat jego rodzice przeprowadzili się do Stanów Zjednoczonych. Jego rodzice na początku pracowali w pralni na przedmieściach Waszyngtonu w dzielnicy imigranckiej. Następnie przeprowadzili się do Wirginii w poszukiwaniu innej pracy. Cho chodził tam do szkoły podstawowej Poplar Tree Elementary School, a później do szkoły średniej Westfield High School w mieście Chantilly.
W szkole podstawowej, jak na małe dziecko, zachowanie Cho było w miarę normalne. Był tam pamiętany jako zawsze dobrze ubrany uczeń, który był popularny wśród dziewcząt. W szkole średniej, jako nastolatek, Cho był natomiast prześladowany ze względu na swoją grzeczność, pochodzenie i akcent z jakim mówił. Kiedy Cho był w szkole średniej i miał 15 lat, doszło do masakry w Columbine High School. Cho miał tamtego dnia dokładnie oglądać wydanie specjalne serwisu informacyjnego w amerykańskiej telewizji, które było w całości poświęcone masakrze. Niedługo po masakrze, na lekcji języka hiszpańskiego, Cho miał napisać na tablicy w swojej szkole zdanie Pierdolcie się wszyscy, mam nadzieję, że wszyscy spłoniecie w piekle. oraz dopisał zdanie, w którym wyraził chęć dokonania powtórki Columbine. Po tym incydencie skierowano go na leczenie psychiatryczne. W późniejszych latach zdiagnozowano u niego zaburzenia lękowe i mutyzm selektywny.
Kiedy Cho ukończył szkołę średnią, poszedł na uniwersytet Virginia Tech. Według studentów i wykładowców zachowywał się wielokrotnie w sposób nienormalny, m.in. zakładał okulary przeciwsłoneczne i relaksował się podczas wykładów, fotografował nogi i bose stopy dziewcząt z klasy, jeśli któraś na chwilę zdjęła obuwie, żeby je poprawić, a także śledził kobiety na korytarzach i uśmiechał się do nich lub straszył je. W 2005 roku został oskarżony o napastowanie dwóch studentek za pomocą telefonów i e-maili, nie postawiono mu jednak zarzutów. Cho miał także przejawiać objawy psychotyczne - mówił swoim współlokatorom m.in., że ma supermodelkę z kosmosu jako dziewczynę, a także, że spędzał Święto Dziękczynienia z Władimirem Putinem i wydawał się wierzyć w to co mówi. Cho napisał także dwie szokujące sztuki teatralne zatytułowane Richard McBeef i Mr. Brownstone, w których mieszają się wątki związane z przemocą z użyciem broni palnej i białej, wykorzystywaniem seksualnym i mordowaniem ludzi w zemście za doznane krzywdy. Na krótko przed atakiem Cho zapoznał się z 18-letnią Emily Hilscher, która najpewniej odrzuciła później jego zaloty do niej, ale nie jest jasne, czy to był bezpośredni powód jego masakry.
Przebieg[]
W dniu 16 kwietnia 2007 Cho obudził się bardzo wcześnie rano, uzbroił się w dwa uprzednio nabyte pistolety Glock 17 i Walther P22 i poszedł do akademika studenckiego, gdzie przebywała Emily Hilscher ze swoim obecnym chłopakiem, 22-letnim Ryanem Clarkiem. O godz. 7:15 Clark na chwilę oddalił się od swojej dziewczyny, a wówczas Cho wszedł do jej pokoju i zastrzelił ją. Kiedy Ryan usłyszał krzyki, wbiegł do pokoju Emily, a wówczas Cho zabił również i jego. Następnie udał się na pocztę skąd wysłał po godz. 9:00 manifest do telewizji NBC. W kopercie znajdowało się wiele zdjęć, filmów i właściwy manifest - wielostronicowe oświadczenie, które określono później jako niepokojące, agresywne i niekiedy bluźniercze.
Cho następnie, po wysłaniu manifestu, przygotował się do masakry, zabrał więcej magazynków i amunicji, przebrał się, założył m.in. kamizelkę kuloodporną, rękawiczki bez palców i czarną bejsbolówkę z daszkiem do tyłu (nawiązanie do Erica Harrisa i Dylana Klebolda) i wyruszył do budynku inżynierii Norris Hall. W tym momencie na kampusie trwało już śledztwo prowadzone przez policję uniwersytecką w sprawie dwóch morderstw w akademiku jednej z hal uniwersyteckich. Nie powiadomiono jednak studentów ani nie ewakuowano ich co było potem przedmiotem dużej krytyki ze strony rodzin ofiar. Cho tymczasem wszedł niepostrzeżenie do budynku Norris Hall i skuł łańcuchem drzwi wejściowe. Następnie zaczął chodzić od sali do sali i strzelać do przebywających tam studentów. Była wówczas godzina 9:40 rano. Cho na krótko zatrzymywał się w wejściu do każdej z sal, dokładnie celował i strzelał do zszokowanych ofiar, zarówno studentów, jak i wykładowców. Następnie wchodził w głąb sal, kontynuując strzelanie i szybko wychodził, wchodząc do następnych, znajdujących się niedaleko klas. Cho udało się zabić 30 kolejnych osób, a 23 ranić, w tym 17 osób zranił on bezpośrednio, a sześć zostało rannych próbując uciec przed mordercą. Podczas masakry wyjątkowym bohaterstwem wykazał się rumuński wykładowca Liviu Librescu, który własnym ciałem zablokował drzwi, w które strzelał morderca, żeby dać czas studentom na ucieczkę przez okna. O godz. 9:51 Cho popełnił samobójstwo, strzelając sobie w głowę z pistoletu.
Motywy[]
Motywy Cho nie są do końca jasne. Najprawdopodobniej jego motywem była zemsta za prześladowanie w szkole i postrzegane odrzucenie społeczne i romantyczne. Możliwe jest również, że znaczący wpływ na jego działania miała psychoza na którą cierpiał. W swoim manifeście, przesłanym do telewizji NBC, Cho oskarżył nienazwanych wrogów (najprawdopodobniej swoich szkolnych prześladowców) o zniszczenie jego serca i zgwałcenie duszy. Na jednym z filmów wideo wspomniał też Harrisa i Klebolda, strzelców z Columbine, jako męczenników. Sprawca masakry zdawał się być zafascynowany masakrą w Columbine. Cho był najprawdopodobniej chrześcijaninem, ale w młodości odczuwał niechęć do praktyk religijnych, a w manifeście określił chrześcijan jako nazistów, którzy rzekomo prześladują ludzi za odmienność. Sprawca miał wyrażać liberalne poglądy na obyczajowość, ale niektórzy studenci twierdzili, że Cho odnosił się równocześnie z nienawiścią do rozwiązłości, także w swoim manifeście potępił tego rodzaju postawy. Według niektórych specjalistów Cho miał osobowość schizoidalną i możliwe, że mógł mieć swoje alter ego, cierpiał także na mutyzm selektywny i zaburzenia lękowe.